1. 'fajny, dobry, mocny, najlepszy’. OP jest skrótem od ang. overpowered ’zbyt silny, wszechpotężny ’. Jest używany w grach typu MMORPG (akronim od Massively Multiplayer Online Role-Playing Game). Jest to rodzaj komputerowych gier fabularnych, w których duża liczba graczy może grać ze sobą w wirtualnym świecie, ale także OP używa się w komunikacji offline młodszych nastolatków na skrótowe określenie czegoś, co jest fajne.
2. 'osoba inicjująca wątek lub zadająca pytanie ’ w danej konwersacji internetowej. Pochodzi od ang. Original Poster (OP).
3. Wulgarne określenie osoby homoseksualnej.
Przykłady użycia:
1. Losowy MIECZ ŚWIETLNY challenge w Fortnite … (totalnie OP!) /https://www.youtube.com/watch?v=Es5CQjLHjmE/
2. Kto to jest „OP”? Od kilku dni na mirko co chwilę ktoś jest opem, a ja taki cofnięty i nie kumkam / https://www.wykop.pl/wpis/16278661/kto-to-jest-op-od-kilku-dni-na-mirko-co-chwile-kto/
3. OP to p…. – komentarz mający na celu ubliżyć autorowi obrazka, szczególnie gdy mem jest kradziony ze strony głównej lub jest uważany za nieśmieszny / https://jejapedia.fandom.com/pl/wiki/OP_to_peda%C5%82.
(Zgłoszenie: 29.11.2021. oprac. Anna Wileczek)
Źródło: zbiory własne.
zapożyczenie z języka angielskiego. Nawiązuje do słowa homeboy i nazywa dobrego przyjaciela, kolegę, ziomka.
Przykłady użyć:
1. Homie Burger – Zamów przez internet, zapłać gotówką lub online, dowieziemy do domu i biura / https://www.homieburger.com/
2. Czekam aż zadzwoni homie / czekam aż zadzwonią ziomy / Beteo, homie /https://teksciory.interia.pl/beteo-homie-tekst-piosenki,t,669302.html
(Zgłoszenie: 25.05.2021. oprac. Anna Wileczek)
ang. 'najlepszy przyjaciel/ przyjaciółka. Pojawia się w realizacjach typu „mój bestie” lub w liczbie mnogiej 'moje besties’- choć niekoniecznie chodzi tu o osobę najbliższą, spełniającą wszystkie warunki przyjaźni. Może to być po prostu kolega lub koleżanka, wówczas użycie tego sformułowania ma charakter zwyczajowy. Niektórzy nawet wskazują, że jest to odpowiednik polskiej slangowej „psiapsiółki”.
Przykłady użycia:
1. A gdzie jest Twoja bestie?
2. „Walą kreski/ ona i jej bestie/ nic jej nie obchodzi/ ile zostanie z jej pensji / XL: Besties, https://teksciory.interia.pl/xl-besties-tekst-piosenki,t,688305.html
Cyberprzestrzeń jest nieodzownym elementem życia i funkcjonowania młodego człowieka, a Internet swoistym jego „oknem” na świat. Faktem jest, że coraz większe obszary życia, w tym realizacja więzi społecznych przenosi się ze świata realnego, „analogowego” do światów wirtualnych. Tym samym do tak zwanych fandomów. Fandom jako określenie społeczności fanów, niegdyś stosowane było jedynie w odniesieniu do cyberprzestrzennych aktywności miłośników fantastyki (anime, fanart). Współcześnie jednak znacznie poszerzyło swoje znaczenie i używane jest również w odniesieniu do uczestników inkluzywnych i ekskluzywnych grup wirtualnych występujących na łamach mediów społecznościowych (np. Facebook, Instagram, TikTok, Vkontakte, etc.). Poprzez fandom rozumie się grupy fanów, pasjonatów, wielbicieli, czyli osoby skoncentrowane wokół idei, zainteresowania czy celu. Osoby te łączy wirtualna realizacja wspólnych zainteresowań oraz partycypacyjne zaangażowanie, które urzeczywistnia się w cyberprzestrzeni.
Fandomy często powiązane są z poradnikami internetowymi, a także blogami, vlogami i stronami WWW. Użytkownikiem fandomu jest więc każda osoba, która aktywnie współuczestniczy w „życiu” i funkcjonowaniu tematycznych grup społecznych – fandomów w cyberprzestrzeni. Fandomy umożliwiają asynchroniczną i aterytorialną komunikację użytkowników, a narracje w nich prowadzone są płynne i heterogeniczne. Kondensują one różne doświadczenia, wyobrażenia i konstrukty myślowe użytkowników, którzy skupieni są tematycznie wokół konkretnego zagadnienia, osoby czy rzeczy. Dają możliwość weryfikacji wiedzy, pozyskiwania nowych informacji oraz wsparcia i poradnictwa. Uczestnicy fandomów mogą podejmować dyskusje, wymieniać się wiedzą i doświadczeniami, udostępniać, replikować i przekazywać własne lub dostępne w Internecie materiały innych bywalców cyberprzestrzeni a także udostępniać relacje „na żywo”, streamy, live’y.
Opracowanie: Bartłomiej Kotowski
Zob. fandom na https://www.fandom.com/explore-pl?uselang=pl.
Źródło: https://www.fandom.com/explore-pl?uselang=pl.
Środowisko młodzieżowe to jedno z najistotniejszych środowisk wychowawczych, umożliwiających rozwój społeczny oraz emocjonalny młodego człowieka. To tu mamy możliwość uczyć się budowania i podtrzymywania satysfakcjonujących relacji z rówieśnikami, rozwijania pasji i zainteresowań, wymiany poglądów i kształtowania własnego stylu życia. Rówieśnicy stanowią także bardzo istotny punkt odniesienia do budowania samooceny. To w koleżankach i kolegach niejako „przeglądamy się”, gdy chcemy ocenić swoje umiejętności na tle innych ludzi, porównujemy się do nich, niejednokrotnie chcąc im dorównać. Aby jednak to dorównywanie nie stało się ciągłą walką z samym sobą, ważne jest, by młody człowiek czuł się bezpiecznie w grupie rówieśniczej oraz miał właściwie ukształtowane poczucie własnej wartości, przejawiające się w postrzeganiu siebie jako osoby równie wartościowej jak rówieśnicy, nawet przy niższych osiągnięciach w określonych codziennych aktywnościach .
Rozwijanie wyżej wymienionych umiejętności społecznych możliwe jest w bezpośrednich relacjach rówieśniczych. Należy jednak pamiętać, że znakiem współczesnych środowisk młodzieżowych jest współdzielenie przestrzeni relacyjnej i komunikacyjnej na tę odnoszącą się do świata rzeczywistego i tę, która zbudowana jest w świecie wirtualnym. Dzieje się tak dlatego, że środowisko młodzieżowe, jak każde środowisko wychowawcze, jest strukturą dynamiczną, która zmienia się w toku historycznych przeobrażeń, warunkowanych rozwojem cywilizacyjnym, zwłaszcza w zakresie nowych technologii komunikacyjnych. Przeobrażenia środowisk młodzieżowych dostrzegamy także w wielu innych aspektach – nie tylko tych odnoszących się do sposobów komunikowania się. Zmiany te bardzo wyraźnie uwidaczniają się w sposobach wspólnego spędzania czasu, gustach odnoszących się do rodzajów słuchanej muzyki, określonych stylach ubierania się, a także w języku używanym przez współczesną młodzież.
Jakże często staje się to wszystko źródłem konfliktów czy też trudności w zakresie komunikacji między „młodymi” a „starszymi”. To przerzucanie się stwierdzeniami: „za moich czasów…” – „ty nic nie rozumiesz” słyszymy niemal każdego dnia w naszym otoczeniu. A może warto z autentycznym zainteresowaniem wsłuchać się w głos młodych ludzi, otworzyć na ich świat i w ten sposób zainicjować proces transgeneracyjnego porozumienia.
Opracowanie: Anna Róg
Fot. Ryszard Błaszkiewicz
Młodzieżowi kontestatorzy*
O roli hip-hopu w życiu współczesnych nastolatków rozmawiają
Przemysław Kaca i Anna Wileczek
Przemysław Kaca (społecznik, twórca projektu: „Hip-hop Druga Szansa” i Fundacji „Latorośl”)
Hip-hop, pomimo tego że przez gros dorosłych postrzegany jest w ciemnych barwach, dla wielu młodych osób staje się pasją i sposobem na życie. To nie tylko współczesny trend czy moda, to przede wszystkim ideologia, będąca stylem życia dla wielu ludzi i ich najbliższych. Jak obserwatorka języka i kultury młodzieżowej postrzega hip-hop? I czy z tej perspektywy można w subkulturze hip-hopu wskazać pozytywne wartości?
Anna Wileczek (profesor UJK w Kielcach, językoznawczyni, badaczka dyskursu młodzieżowego, założycielka Obserwatorium Języka i Kultury Młodzieży).
Większa część młodych ludzi przechodzi przez okres fascynacji hip-hopem. Właśnie ta muzyka i towarzysząca jej subkulturowość jest najpopularniejsza wśród młodzieży. Wydaje się to dość stałym trendem, który dotyka zarówno pokolenia Z, jak i późniejsze „kohorty” utożsamiane z bardzo młodymi ludźmi wychowanymi ze smartfonem w ręku (iGen). Dzieje się tak, ponieważ dość powszechna i rozpoznawana głównie przez muzykę, język czy taniec subkulturowość hip-hopu zapewnia dość bezpieczną przestrzeń do przeżywania buntu towarzyszącego okresowi adolescencji. Ten – jak wiadomo – jest realizowany przez różne gry z normami społeczno-obyczajowymi, kulturowymi czy nawet „kostycznym”, oficjalnym językiem ogólnym. Nasze (językoznawczo-kulturowe) badania pokazują, że na przykład słowotwórstwo w komunikacji współczesnej młodzieży czerpie z hip-hopu pełnymi garściami, a wszyscy bez pardonu wykorzystują angielszczyznę. Eluwiny, chillwagony, kraszerzy, propsowanie, dissowanie – to tylko niektóre przykłady. Wizualną identyfikację zapewniają m.in. full capy, luźne spodnie, obszerne bluzy z tagami o dużych literach czy graffiti. Fascynacja muzyką, slangiem, rekwizytami daje już jakąś namiastkę subkulturowości. Poza tym ten typ identyfikacji stwarza możliwość bezpiecznego zakotwiczenia we wspólnocie rówieśniczej. Dzieje się tak, ponieważ ze względu na powszechną rozpoznawalność rapu, może to tylko naruszyć – co najwyżej – normy z zakresu tolerancji i nie odbiega aż tak daleko od kultury głównego nurtu, zwłaszcza, że w jej ramach mieszają się współcześnie różne style. Współczesny młody człowiek, który funkcjonuje w wielu rolach społeczno-kulturowych, znacznie bardziej ceni sobie prawo do wyboru, indywidualność i wrażenie autentyczności, niż zamknięcie w obrysie jednej ideologii. Wydaje mi się, że hip-hop jest wprawdzie antysystemowy, ale jest także na tyle „elastyczny”, że owa autentyczność i szczerość może być zarówno głosem przekazu dla sfrustrowanych i zniechęconych do mainstreamu, jak i artystyczną pozą tych, słuchających przesadnie głośno ulubionych kawałków z wypasionych iPhone’ów na ulicach i w samochodach pożyczonych od rodziców, którymi dojeżdżają do dobrych szkół. I jedna, i druga strona pokłócą się o „prawdziwość” oraz „prawdę”, ale i tak każdy chce mieć prawdę swoją, emocjonalną, przeżytą! W świecie, w którym wszystko i wszyscy zawodzą, jedyną pewna rzeczą jest afekt, przeżycie, mocne doświadczenie świata i opowieść o tym. Bycie indywidualnym, odrębnym, posiadanie alternatywy – to już coś. Hip-hop stwarza taką możliwość…
P.K.
Zdaję sobie sprawę, że hip-hop nie rozwiąże problemów, w których tkwi społeczeństwo od „zarania dziejów”. Mówiąc językiem tej kultury, młody nie znaczy głuchy. Hip-hop dla wielu osób staje się głosem buntu i protestu przeciwko stereotypom, materializmowi oraz zastanej rzeczywistości, która często jest brutalna dla wchodzącego w dorosłość człowieka. Jednocześnie jest apelem do społeczeństwa o respektowanie innych ludzi, w tym praw dziecka oraz o reagowanie na przemoc wobec nich. Czy hip-hop można traktować jako narzędzie mogące wykreować nową tożsamość człowieka?
A.W.
Współczesny hip-hop jako głos buntu, protest przeciwko stereotypom i rzeczywistości – to też pewien stereotyp poznawczy, który – jak już mówiłam – daje możliwość w miarę bezpiecznej, nastoletniej kontestacji. Wybierane jest wówczas z tej subkultury to, co można pragmatycznie wykorzystać. Możemy pewnie mówić o terapeutycznej funkcji rapu, tak jak mówi się o terapeutycznej czy edukacyjnej roli literatury. Jeśli jednak chcemy traktować hip-hop jako rezerwuar przesłań edukacyjnych i narzędzie perswazji, to mam wątpliwości, czy o taki rap chodzi nastolatkom. Z drugiej strony istnieje przestrzeń hip-hopowej „perwersji”, coś na kształt wulgarnego, bo dosłownego naturalizmu, który ma z natury szokować, bo jest pato- (np. patotrap). I trudno tu oddzielić krzyk duszy od artystycznej pozy. Z kolei dyskusja nad przypadkiem Maty poszerza zakres oddziaływania hip-hopu jako głosu uciśnionych z betonowych osiedli, skrzywdzonych przez los, zbuntowanych na nieszczęśliwych „bananowych” chłopców (bo kobiet rap w dalszym ciągu nie lubi, choć fenomen Young Leosi to swoisty przykład zmiany genderowej). Z kolei przypadek komercjalizacji Chillwagonu oraz działalność hip-hopowych „influenserów” ujawnia inne – nieco konsumpcyjne i merkantylne oblicze współczesnego hip-hopu.
Oczywiście jest wiele przykładów na wykorzystywanie hip-hopu jako narzędzia perswazji społeczno-edukacyjnej. Na przykład: Pezet rymował o slangu, Łona rozważał o poprawności językowej, Full Power Spirit nawiązywał do ewangelicznych motywów „walki miłością”, a Sokół wspólnie z Hadesem i Sampler Orchestrą interpretowali poezję Różewicza. Wydaje się jednak, że wiara w hip-hop jako cudowny środek na przemianę człowieka jest nieco przesadzona, podobnie jak sposób na wykreowanie zupełnie nowej tożsamości. Współcześni młodzi ludzie nie „kreują” tożsamości, ale ją „zbierają” z wielu przeżyć i aktywności. Z tych cegiełek tworzy się świadomość siebie i swojego systemu wartości. To żmudny proces, w którym ma znaczenie i dom rodzinny, i rówieśnicy, i szkoła, i wreszcie to, czego się słucha, i co się czyta w tzw. czasie wolnym.
Duża grupa nastolatków słucha hip-hopu, bo jest modny, bo słuchają i mówią o nim rówieśnicy, bo wreszcie jest to sposób na rozwijanie swoich zainteresowań. Hip-hop to nie tylko songi o wolności i buncie, ale też hobby i sposób na spędzenie wolnego czasu.
P.K.
Hip-hop bywa szufladkowany i marginalizowany ze względu na nieustanne pozostawanie jego przedstawicieli w walce z władzą (sposób traktowania obywateli, wzbogacanie się), z pedagogami (sztywne narzucanie autorytetów i priorytetów), ze społeczeństwem (generalizowanie i bezpodstawne osądzanie), a także z codziennymi problemami społecznymi. Walka z wiatrakami?
A.W.
„Prawda życia”, w imię której walczy hip-hop i której hołdują adolescenci to wspólna idea. Badani przez moją magistrantkę, panią Martę Głowacką, młodsi nastolatkowie wskazywali, że cenią utwory hip-hopu przede wszystkim za to, że komentują otaczającą człowieka rzeczywistość (36%), że ich przekaz jest autentyczny (29%), że dotykają one ważnych spraw życiowych (19%), oraz wyrażają lęki, niepokoje młodego pokolenia (12%). Dla większości badanych nastolatków hip-hop eksponuje zatem rzeczywistość społeczną i kulturową tak, jak ona wygląda naprawdę. Istotny jest przekaz bez upiększania i przemilczeń. Poruszane są ważne dla młodych tematy, a język opisu jest wystarczająco ekspresywny, aby „ukazać całą niesprawiedliwość współczesnego świata” i „niczego nie ukrywać”. Dodatkowo utożsamienie się z manifestowanymi w tekstach przykładami frustracji, poczuciem niezrozumienia przez innych, jest także powodem popularności utworów hip-hopowych.
Nie sądzę też, aby codzienne puszczanie rapu w publicznym radiu zachwyciło młodych ludzi. Jego siła tkwi właśnie w osobności i paradoksalnie – w marginalizacji. Pozwala „wykluczonym” lub „samowykluczonym”(a niemal każdy młody człowiek to przeżywa) na identyfikację. Ta muzyka niesie też – zdaniem niektórych – radość i substytut nadziei. „Dzięki tej muzyce łatwiej mogę poradzić sobie z rozwiązywaniem codziennych problemów” – pisał w ankiecie jeden z nastolatków, zaś inny dodawał: „ta muzyka przedstawia moje problemy, dzięki temu jest mi po prostu łatwiej”.
P.K.
Dzięki konstruktywnej pasji, osoba jest stawiana na wysokiej pozycji w grupie rówieśniczej. Wzrasta również samoocena młodego człowieka, którego codzienne funkcjonowanie rozgrywa się na lokalnym podwórku przesiąkniętym zawiścią, nienawiścią i przedmiotowym traktowaniem drugiego człowieka. Wszystko to, połączone z brakiem życzliwości, buduje w młodym pokoleniu napięcie. Czy takie napięcie może zostać rozładowane za pomocą hip-hopu?W tym wypadku użytkownik subkultury staje się jej kreatorem, twórcą, który ma wpływ na „rząd dusz”. Poczucie sprawstwa, aktywności, kreacji rzeczywiście podnosi samoocenę, ale nie zastąpi dobrych relacji rówieśniczych czy kompetencji społecznych. Kompensacyjna funkcja każdej muzyki bynajmniej nie zmieni tęsknoty za normalnością, bliskością, zrozumieniem czy wspólnotą. To są wartości, które składają się na poczucie szczęścia i spełnienia. I o ile przywiązanie młodych do hip-hopu i pozytywna waloryzacja treści proponowanych przez tę subkulturę są bezsporne, o tyle badania potwierdzają, że jednak to relacje niezapośredniczone, zbudowane na szczerości, przyjaźni, oddaniu, rodzinie pozostają absolutnym priorytetem.
P.K.
Współcześnie dostrzegam ogromną presję, przed którą postawieni są młodzi ludzie. Życie online, media społecznościowe, blogi osobiste, centra handlowe, znaczki na ubraniach i obuwiach, elektronika… Czy rywalizacja rówieśnicza przybiera na sile? Do czego doprowadzać może narastająca presja w życiu młodzieży?
A.W.
Żyjemy w świecie, który zmusza każdego do aktywności na wielu polach i z maksymalnym zaangażowaniem. To nie my generujemy swoje potrzeby, ale otaczająca nas rzeczywistość, kusząc kolejnymi doskonałymi i najnowszymi ofertami, modelami, wynalazkami, markami. Kult nowości, permanentnej zmiany, bycia „na czasie” od zawsze wyznaczał rytm życia, ale współcześnie przybrał na sile. Ja nie demonizowałabym tego konsumpcyjnego podziału wśród młodych na tych, co są „markowi” i tzw. „nołnejmów”, bo ten ostatni trend ma także wielu zwolenników. Równie modna i starannie kreowana przez młodych jest postawa „mieć”, co „być”. Groźniejsze jest to, co dzieje się z relacjami. Nie tylko młodzi ludzie, ale także my dorośli żyjemy w permanentnym komunikacyjnym połączeniu i podłączeniu, w strachu, że nas coś ominie, a jednocześnie w jakieś „autystyczności” cyfrowej i narcystycznej zarazem, oddzieleni słuchawkami i ekranem od świata. Staramy się wszystko zmierzyć, opunktować, ułożyć w tabelkach, odpowiednio zwaloryzować! Żyjemy pod jednym dachem, a jakby osobno, na swoich stronach i kontach. Nie umiemy ze sobą rozmawiać. Strzępy komunikatów typu „co u cb?” to namiastki kontaktów, które uzewnętrzniają resztki powinności. Kiedyś, gdy te więzi były głębsze, gdy czuło się namacalnie obecność osoby, jej ciepło i bliskość, łatwiej można było znieść i rywalizację, i presję. Te przecież nie są niczym nadzwyczajnym. Należą do tkanki życia społecznego.
Mówimy, że pokolenie współczesnych młodych, to pokolenie słabe, bez empatii, bez wrażliwości, bez umiejętności współdziałania. Tymczasem pozbawiliśmy je możliwości uwewnętrznienia tych wartości, nie dajemy młodym na to szansy, bo jesteśmy tylko obecni (czytaj dostępni) lub trochę obecni, a nie współobecni. Zapadamy się w siebie. Nie celebrujemy wspólnie zwycięstw, nie opłakujemy porażek, nie dotykamy, nie patrzymy w oczy, nie śmiejemy się, nie bierzemy odpowiedzialności za wyrządzone zło, nie wyrażamy wdzięczności, nie analizujemy wypowiadanych słów. Tacy ludzie sprowadzeni do hologramu nie mogą w pojedynkę udźwignąć ciężaru życia.
P.K.
Niepokoi mnie narastające zjawisko depresji wśród młodzieży. Co możemy w tym zakresie robić?
A.W.
Depresja młodzieży to zjawisko bardzo niepokojące, choć równie stare, co romantyczny „ból istnienia”. Towarzyszy wkraczaniu w dorosłość, przemianom psychofizycznym, identyfikacjom tożsamościowym i dojrzewaniu mentalnemu. Niektórzy przedstawiciele neuronauki tę skłonność wiążą także z wielkimi zmianami neuronalnymi w organizmie młodego, dojrzewającego człowieka. Nastolatkowie mówią wprawdzie, że dorośli ich nie rozumieją, ale starają się sprostać oczekiwaniom rodziców, rodziny, nauczycieli, rówieśników, bo to zapewnia im komfort. A jeśli to tylko poza i życie wbrew sobie, to przychodzą wcześniej czy później zachowania autodestrukcyjne czy poszukiwanie rzadkich chwil dobrego samopoczucia (gaming, alkohol, narkotyki, seks) ewentualnie „emigracja” do swojego zamkniętego, wirtualnego świata. Abstrahując od typowej w tym wieku tendencji do eksperymentowania i przekraczania granic, można powiedzieć, że młodzieży brakuje jednak tego współczesnego axis mundi (‘środek, oś świata’), który zapewniłby powrót z bezdroży do jądra stałych wartości. Brakuje autorytetów, bo sami je zdetronizowaliśmy, brakuje wzorów, bo sami chcemy być ciągle młodzieńczy, ekstremalni i szaleni. Brakuje wspólnoty, bo sami ją zniszczyliśmy w ramach apoteozy indywidualnych sukcesów i partykularnych interesów czy stereotypów i uprzedzeń. Mozolne budowanie relacji, więzi, otwartości, sztuka uważności, w tym pokora słuchania innych, wartość rozmowy mogą mieć o wiele większą moc niż nam się wydaje. Zapomnijmy o złudnym spokoju, bo nasze dzieci siedzą w domu, przed komputerem i nic im złego nie grozi. Świat zewnętrzny jest o wiele mniej groźny niż ten „szkatułkowy” –alternatywny, ekranowy. Otwórzmy się na siebie, bądźmy autentyczni „tu i teraz”, nie zaś nieustająco zapośredniczeni!
P.K.
Jaki przekaz powinien zawierać hip-hop, aby był wartościowy? Czy działania edukacyjno-profilaktyczne w stylu Hip-hop Druga Szansa są dobrym kierunkiem? O jakie działania warto by tę akcję rozszerzyć?
A. W.
Zanim odpowiem na to pytanie, wrócę jeszcze na chwilę do autentyczności i szczerości, która dla hip-hopu wydaje się jedną z istotnych elementów aksjologicznej identyfikacji Jak wynika z badań młodych ludzi, którzy interesują się hip-hopem, najważniejsze są takie wartości jak: wolność, rodzina, miłość, prawo do bycia sobą. Pani Marta Gajewska szczegółowo opisała to we wspomnianej wyżej pracy. Subkultura hip-hopu nawiązuje więc do tych wartości, na której szczycie stoi rozmaicie pojęta wolność. Najczęściej sprowadza się ona do prawa decydowania o sobie, do swobody decyzji i wyboru, wolności od nacisków systemu, ograniczających norm i kostiumów fałszywej etykiety, lizusostwa, pozorów. Dla większości młodych ludzi hip-hop jest swoistym „pojemnikiem” na wartości, których poszukują w okresie adolescencji, a także po prostu protest-songiem – „krzykiem duszy” młodego pokolenia. Nastolatkowie dość powszechnie utożsamiają się głównie z ideami głoszonymi w tekstach, rzadziej przejmują inne wizualne znaki subkultury. Te raczej są – według nich – przejawem mody i nie służą ekspozycji prawdy o nich samych. Tymczasem współcześni raperzy przez środki masowego przekazu i kanały społecznościowe stają się także „influencerami” stylu życia czy kreatorami nowego języka. Adam „Łona” Zieliński mówił kiedyś w wywiadzie: „Doskonale wiem, że najprawdopodobniej świata nie zmienię, ale uważam, że powinnością autora jest wierzyć – nawet jeśli to naiwna wiara – iż wpływa na rzeczywistość, a jego słowa mają znaczenie. W obliczu pewnych spraw należy po prostu zabrać głos”. Dlatego przedsięwzięcia takie jak „Hip-hop Druga Szansa” są niezwykle cenną formą oddziaływania społecznego i edukacyjnego. Stwarzają przestrzeń do interakcji. Dają atrakcyjną możliwość komunikowania siebie, swojego zagubienia, bólu, rozterek, postrzegania z innej perspektywy i w innej roli. „Zapasy” z życiem, o których opowiadają młodzi ludzie, zmiana perspektywy, refleksja nad wypowiadanym słowem – to wielki potencjach tego gatunku. Kolejny pozytyw widać w jego nośności społecznej. Rap okazał się twórczością zaangażowaną, o czym dobitnie świadczy ponadpokoleniowa, a nawet „ponadmainstreamowa” akcja HOT 16 Challenge 2. Nagranie szesnastu wersów pod dowolny podkład i nominowanie do inicjatywy kolejnych osób, które powinny stworzyć swój utwór w 72 godziny, przyczyniło się zbiórki funduszy na walkę z pandemią, zbudowało zaangażowaną społeczność.
Nie łudźmy się, nie jest to trwała wspólnota. Po akcji wszyscy przystąpili do swoich codziennych zadań, ale uświadomiło to nam, jak duży jest potencjał dobra i jak na wiele osób można liczyć. W czasach, gdy wszystko jest płynne, ruchome i niepewne, warto dawać sobie i innym kolejną szansę, aby być po prostu dobrym człowiekiem. Tak naprawdę jedynie to się liczy…
*Zapis wywiadu udzielonego Przemysławowi Kacy – społecznikowi, pedagogowi, twórcy projektu „Hip-hop Druga Szansa” przez Annę Wileczek – badaczkę języka, dyskursu i kultury młodzieży, którego obszerne fragmenty zostały zamieszczone w książce: „Sny z Betonu” (Emiteo: Słupsk 2021) https://sny.emiteo.pl/.
Przyrostek – awka sygnalizuje nazwę tematycznej, zamkniętej, facebookowej grupy dyskusyjnej skupionej wokół jakiegoś pytania (Pytawka), idei Humanistawka, specyficznego poczucia humoru (Cringawka), społeczności (Studentawka) itd., która wiąże się z popularną stroną Jak będzie w akapie? (skr. JBwA; Jebawka). Akronim AKAP odnosi się do anarchokapitalizmu – systemu polityczno-ekonomicznego proponowanego przez Amerykanina Murraya Rothbarda (por. ang. ancap), Dla młodych internautów stał się pretekstem do tworzenie rozgałęziającej się i nieograniczonej struktury wątków, nieskrępowanej ani ograniczeniami tematu, ani językiem, ani konwenansem. Tym samym JBwA stanowi symboliczną identyfikację dla wielotysięcznej subkultury facebookowej. Tematy grup tworzone są dwojako: 1. przez odtworzenie struktury pytania, np. Jak będzie w anty-śmieszkizmie; Jak będzie w kosmosie; Jak będzie w depresji; Jak będzie w charytatywności ); 2. przez derywację z przyrostkiem -awka, analogicznie jak w zakończeniu skrótowca Jebawka (np. Bezbekawska/ Sypialniawka/ Żalawka/ Menelawka), 3. przez rozszerzenie składniowe, np: Jak będzie w akapie – sekcja mitomanów; Jak będzie w akapie – sekcja past; Jak będzie w akapie – sekcja prac domowych. Spis wszystkich sekcji jest dostępny na stronie: https://akapedia.pl/Jak_b%C4%99dzie_w_akapie%3F.
(oprac. Anna Wileczek)
[wym. szisz/ szis/ sziisz] – to zapożyczone z języka angielskiego (oryg. sheesh) wykrzyknienie, które oddaje reakcję odbiorcy w stylu: 'A niech to…/ a niech mnie/ do licha’. Według słownika Merriama-Webstera słowo to wyraża zdziwienie, rozczarowanie lub rozdrażnienie, a jego pierwsze znane użycie sięga roku 1955 (zob. https://www.merriam-webster.com/dictionary/sheesh#h1). Pochodzenie słowa jest niejasne, ale wiele źródeł uznaje sheesh za eufemistyczne przekształcenie wykrzyknień Jesus, Jeez czy shit (zob. https://www.thefreedictionary.com/sheesh, https://slang.net/meaning/sheesh).
Słowo zaczęło upowszechniać się na TikToku z początkiem roku 2021 r niczym mem, kiedy to jeden z użytkowników serwisu zamieścił obok klipu wideo z żabą polewaną wodą klip audio z nagranym wysokim głosem wyrazem sheesh. W slangu wyraża, w zależności od kontekstu – zainteresowanie, zdziwienie, zdumienie, a nawet podziw lub dezaprobatę. Często występuje wraz z emoji 😬🥶. Zob też. https://hypest.pl/sheeesh-co-to-znaczy-wyjasniamy-popularnego-mema/.
W komunikacji bezpośredniej pełni także funkcję swoistego „jęku namysłu” (zam. mało młodzieżowego „yyy”), zaznaczenia kontaktu lub jest używane ze względu na to – jak mówią młodsi nastolatkowie – że „fajnie brzmi”. Z jednej strony chodzi tu o modę językową, z drugiej o podobieństwo dźwiękowe do wspomnianego wyżej angielskiego wulgaryzmu: shit, którego publiczne użycie jest niestosowne.
Przykłady użycia:
1. Sheesh Sound Effect Meme – TIKTOK COMPILATION /https://www.youtube.com/watch?v=FbhoGV5XnvE/
2. Sheesh Emoji Combos /https://emojicombos.com/sheesh/
3. Sheesh – takie raczysko na młodzieżowe słowo? /zasłyszane/
4. Pocisnął go przeokrotnie! Szeesh! /zasłyszane/
(Zgłoszenie: 16.11.2021, oprac. Anna Wileczek, Joanna Senderska)
Wykrzyknik lub partykuła wzmacniająca wypowiedź, wypowiadana zwykle jako /mɛ/. Oznacza reakcję odbiorcy, w której wyraża on swoje zniechęcenie, obojętność, negatywną ocenę zjawiska, przedmiotu, osoby, a w niektórych kontekstach nawet zażenowanie. Słowo pochodzi z języka angielskiego i zadomowiło się zarówno w obszarze anglojęzycznej kultury popularnej, co dobrze dokumentuje Bartek Chaciński w felietonie z cyklu: „Nowa mowa”: https://www.polskieradio.pl/8,Dwojka/7376,Nowa-mowa, jak i języka potocznego (zob. Meh – co to jest? https://www.youtube.com/watch?v=q86VnmIybAs).
Wydaje się też, że w języku polskim meh może być przykładem słów, których popularność wiąże się z młodzieżową „kulturą negacji” /niezgody, powątpiewania/ lub „kulturą cringe’u” /wstydu, obciachu, żenady/. Zachowania językowe – jako reakcje na zjawiska społeczne czy kulturowe są wówczas nie tyko ekspresją doświadczeń i emocji nadawcy, ale także przejawem gry z normami kultury głównego nurtu postrzeganymi jako skostniałe, ograniczające, żenująco archaiczne.
Przykłady użycia:
– Meh… to się do niczego nie nadaje!
– Znowu ten z kijem w d***e gada. Meh! /zasłyszane/
– „MEH x 3 | ROZCZAROWANIA KOSMETYCZNE”/ ’ https://www.youtube.com/watch?v=BAyM-6MuinQ/
Anglojęzyczne, potoczne słowo odpowiadające w języku polskim znaczeniom 'sympatia, obiekt westchnień, idol”. Popularne w wypowiedziach nastolatek wyznanie typu: On jest moim kraszem konotuje stan zbliżony do platonicznej miłości. Na stronie Wattpad istnienie nawet zakładka: Krasz opowieści zbierająca ponad 200 opowiadań o pierwszych uczuciach nastolatków <https://www.wattpad.com/684399540-young-beautiful-wprowadzenie-kr%C3%B3tka-historia-kate>.
Wyraz na tyle zadomowił się w polszczyźnie, że został użyty w eseju Renaty Lis dotyczącym książki Marty Nowickiej o wybitnym poecie romantycznym – Juliuszu Słowackim: „Prawdziwym crushem Słowackiego był natomiast – jak się okazuje – właśnie Krasiński”. Użycie to ma funkcje stylistyczną – służy ubarwieniu tekstu i zaciekawieniu czytelnika.
Źródło: Renata Lis, Czy Słowacki był gejem? Artysta romantyczny nie musiał się kochać w kobietach i to w ułańskim stylu, <https://wyborcza.pl/ksiazki/7,154165,27681582,czy-slowacki-byl-gejem.html>
(oprac. Anna Wileczek)
Plushak to ożywiony miś, którego imię nawiązuje do nazwy operatora sieci komórkowej – Plus i potocznej nazwy zabawki-przytulanki w formie pluszowego misia – pluszak (wprowadzenie angielskiego elementu fonetycznego –sh zgodnie z tendencją młodomowy do „anglicyzacji”). Kampania reklamowa Plusa oparta jest na cyklicznej ekspozycji przygód sympatycznego misia, a źródłem imitacji jest tu nie tylko odmiana języka, ale są to także zainteresowania młodzieży i ich styl życia. Plushak uosabia bowiem typowego młodego człowieka, gdyż:
• jest nieustająco online [Ty to umiesz w gigabajty];
• jest zwolennikiem nieskrepowanego humoru [A ten heheszki sobie urządza!];
• jest uzależniony od Internetu [200 gigsów za 600 zł/mies.; Możesz ściągać na luzaku];
• przebywa w przestrzeniach „zarezerwowanych” dla aktywnych młodych ludzi, na przykład siłowniach [Przypakietuj z mocą Plush], klubach [Wbiłem na impre], studiach tatuażu [Moja dziara jest tusz tusz…];
• odwiedza modne strony internetowe, na przykład SucharCodzienny [Takie stories tylko u sucharów];
• poszukuje nowych przeżyć i podejmuje czelendże ‘wyzwania’ [Czas ustrzelić jakiś nowy czelendż do przeżycia];
• jest nadmiernie kontrolowany w sieci przez rodziców [Jeżu, jaka siara! Gdy matka ma w opór social media i komentuje ci na fejsie];
• robi ogromne ilości selfie [Róbcie sobie selfiaczki];
• bawi się modnym gadżetem – spinnerem [Wkręciłem się];
• uwielbia niezobowiązujące wypady z przyjaciółmi, czyli ekipą [To była naprawdę sztosowa akcja… Nawet kiełbę spiekli na suchara];
• dostosowuje się do preferencji komunikacyjnych nastolatków – używa emotikonów [Laska pisze elaborat, zamiast wysłać plushoji].
Zob. także: Anna Wileczek, Medialność młodomowy, <https://www.ejournals.eu/Zeszyty-Prasoznawcze/2013/2-(214)/art/1513/>
Wykorzystanie młodomowy w komunikatach celebrytów, aktorów, dziennikarzy, skierowanych do osób dorosłych, służy nadaniu wypowiedzi znamion autentyczności, luzu, nieskrępowanej naturalności. Odbywa się to m.in. przez wykorzystanie potocznej odmiany języka, która wyraża konkretne i zdroworozsądkowe postrzeganie rzeczywistości, oraz przez naśladowanie zwyczajów komunikacyjnych młodzieży. Dzięki temu nadawca – jak mu się intuicyjnie wydaje – odrzuca kostium kostycznego interlokutora, nudnego i zrzędzącego „boomera” i staje się „swoim człowiekiem”. Oto inne przykłady:
Można słuchać do obowiązków na chacie (Baron, w The Voice of Poland),
Mnóstwo krindżowych scen (recenzja filmu 365 minut na portalu: Na temat.pl)
To, ci, którzy głosowali dla beki… (Jacek Kowalczyk we wpisie na swoim blogu);
Wykminiłem takie coś...(Mikołaj Dudziński w komentarzu na portalu Racjonalista.TV);
Przecież to jakiś fan-fik (Z tekstu na portalu ASZ dziennik);
Twarzing; Włosing; Fit mamuśki; Faszyn from Raszyn (Strony i grupy na Facebook.com);
Więcej na ten temat w artykule: Anna Wileczek, Kod młodzieży czy kod młodości? Społeczno-kulturowe aspekty mediatyzacji młodomowy, <https://docplayer.pl/215558430-Kod-mlodziezy-czy-kod-mlodosci-spoleczno-kulturowe-aspekty-mediatyzacji-mlodomowy.html>.
(oprac. Anna Wileczek)
Przykłady wykorzystania slangu młodzieżowego, czyli sposobu mówienia „po młodzieżowemu” w dyskursie religijnym, nakłaniającym młodych ludzi do aktywności religijnej. Wskazane tytuły dotyczą książek o. Rafała Szymkowiaka OFMCap, duszpasterza młodzieży, który w ten sposób chce pozyskać uwagę nastolatków: zob. Rekolekcje z mp3, https://kultura.wiara.pl/doc/452720.Rekolekcje-z-mp3. Mówienie „językiem młodzieży” w celach perswazyjnych jest jednak dość ryzykowne, bowiem młodzież stanowi kategorię społeczną bardzo wrażliwą na zawłaszczenie zarówno swojego kodu, jak i wartości, które on z sobą niesie, np. młodzieńczej kreatywności, niewymuszonej ekspresywności, recentywizmu („tu” i „teraz”). Oznacza to potrzebę takiego nawiązania, które mieściłoby się w ramach społecznego kontekstu, dialogu międzypokoleniowego, a nie zawłaszczającej „społecznej przemocy”.
Więcej w książce: Anna Wileczek, Kod młodości. Młodomowa w perspektywie społeczno-kulturowej, PWN, Warszawa 2018, s. 87-88.
(Oprac. Anna Wileczek)
Tendencja do naśladowania młodomowy w komunikacji społecznej, osadzonej w kulturze popularnej (np. profil rozrywkowy radia komercyjnego) wiąże się z potrzebą niwelowania dystansu nadawcy i odbiorców czy wywoływaniem wrażenia luzy i swobody.
Przykład:
Rozmowa prowadzących audycję popołudniową w Radiu Zet w dnu 27.10.2021 r.
Komentarz: młodzieżowe słowo cringe 'wstyd, żenada’ zostało w tej sytuacji użyte niewłaściwie. Chodziło raczej o wyrażenie zadowolenia, radości, podczas gdy wspomniany wyraz jest używany przez młodzież do wyrażania negatywnych, deprecjonujących opinii.
(oprac. Anna Wileczek)
Wartościowe, opłacalne, zwracające poniesione nakłady / bezwartościowe, nieopłacalne, niezwracające poniesionych nakładów, coś nie potwierdza oczekiwań.
Przykłady użyć:
1. Pogoda super! Oddaje!
2. Ta nowa piłka nie oddaje. 2 na 10 /Zasłyszane/
2. Smutny dzień. Nie oddaje czwartek / https://www.youtube.com/watch?v=YZ6a_j0Q1wA/
Prawdziwe, autentyczne, oryginalne, niepodrabiane. Legitnie mówi się także wówczas, gdy jest dobrze, tak, jak być powinno lub coś jest zgodne ze stanem faktycznym. Wyrażenie to pochodzi od serii angielskich memów Seems legit ’wygląda dobrze’. Wyrażenie legit check odnosi się do uwiarygodnienia czegoś, zapewnienia o autentyczności różnych przedmiotów, np. ubrań, butów, okularów itp. Jest antonimem do słowa fejk w znaczeniu 'podróbka’.
Przykłady użyć:
1. FEJK or LEGIT? – Jak rozpoznać PODRÓBY ? /https://www.podlinski.net/fejk-or-legit-rozpoznac-podroby/
2.Legitne.eu – sklep on-line z materiałami do wykończeń wnętrz /https://www.facebook.com/legitne.eu/
(Zgłoszenie 20.10.2021, oprac. Anna Wileczek)
1. Popełnić samobójstwo, skacząc z dużej wysokości.
2. Znaleźć się w trudnej sytuacji psychicznej, w której ma się ochotę tylko na ostateczne rozwiązanie.
3. Nie mieć chęci do życia.
4. Próbować rozwiązać problem w absurdalny sposób.
Zwrot nawiązuje do polskiego rapera, związanego najpierw z zespołem Koliber 44, a potem z grupą Paktofonika – Piotrem Łuszczem (ps. Magik), który cierpiał za zaburzenia psychiczne i w konsekwencji skoczył z okna swojego mieszkania w czasie Bożego Narodzenia w 2000 r. Losy Magika zostały przedstawione w filmie: „Jesteś Bogiem” (2012) w reż. Leszka Dawida.
Przykłady użycia:
1. – Jak ci poszedł sprawdzian z matmy?
-Weź! Chyba zrobię magika.
2. – Psyche mi siada. Tylko Magik mnie czeka!
3. Co ty tu robisz, magiku? /Z wypowiedzi licealistów/
(Zgłoszenie: 20.10.2021; oprac. Anna Wileczek)
Być modnie i stylowo ubranym, dobrze wyglądać, dobrze się prezentować. Zwrot wywodzi się od powstałego w slangu amerykańskim znaczenia słowa drip ’modne ubranie, stylizacja, wygląd’ (słowo to używane jest także jako czasownik: You’re dripping = You have the drip) oraz przenośnego znaczenia czasownika drip w zwrocie drip with (zob. np. dripping with jewellery 'obwieszony biżuterią’; dosłownie 'cieknący, kapiący biżuterią’). Ktoś, kto kapie dripem, wygląda modnie i z klasą.
Przykłady użycia
1. Jego stylówa kapie dripem! /Wypowiedź nastolatki/
2. Od ciebie kapie dripem, a ode mnie dopem /https://www.facebook.com/105595091260337/posts/od-ciebie-kapie-dripem-a-ode-mnie-dopem/151230936696752/
(oprac. Anna Wileczek, Joanna Senderska)
Aktualizacja hasła: 2 listopada 2022.
synonimy słowa pieniądze, forsa. Podczas gdy pierwsze określenia nasuwają na myśl 'duże pieniądze’, wyrażone w nominałach papierowych lub wyobrażone zwitkiem/rulonem banknotów (ang. bankroll), to penga (słowo zapożyczone z języków skandynawskich; duń. penge, norw. penger, szw. pengar ’pieniądze’ ) nie konotuje takich znaczeń i najczęściej odnosi się do bilonu, drobnych, drobniaków.
Bankroll w grach hazardowych to ilość pieniędzy, jaką dana osoba przeznaczyła na grę.
Robić bankroll/ papier/ pengę/ – zarabiać pieniądze.
Przykład użycia
Trzeba robić papier, mordo. /Zasłyszane/
(Zgłoszenie: 20.10.2021, oprac. Anna Wileczek, Joanna Senderska)
’Donosiciel, konfident, sygnalista, skarżypyta’. Nazwa wywodzi się od art. 60 kk o nadzwyczajnym złagodzeniu kary i małym świadku koronnym (par. 3 i 4) i oznacza osobę, która donosi na innych, zeznaje na ich niekorzyść, chroniąc siebie. Zob. konfitura.
Rozważania na temat związku sześćdziesiony i art. 60 kk można przeczytać w poście Dogmaty karnisty na stronie Facebook.com. Zob. https://www.facebook.com/dogmatykarnisty/posts/461011165370536
Przykłady użycia:
1. Kapuś inaczej 60 bez skrupułów sprzeda najlepszego ziomka /Komentarz na stronie: https://slang.pl/60-2/
2. Młody – ty sześćdziesiono! Skonfidenciłeś się do starych? /Z rozmowy rodzeństwa /
3. Z 60 nie gadam /Zasłyszane?/
(Zgłoszenie: 20.10.2021, oprac. Anna Wileczek)
Wyrażenie wywodzi się z języka angielskiego, gdzie oznacza dziewczynę / chłopca „wybierz mnie”. Odnosi się do zachowania kobiet, które w sposób ostentacyjny zwracają na siebie uwagę mężczyzn, podkreślając swoją wyjątkowość. Dotyczy to zarówno wyglądu, jak i sposobu mówienia (stylizacja, wysoki ton, zdrobnienia, nadużywanie zaimka „ja”). Pick me girl mówi całą sobą: „jestem słodka, dziewczęca, wyjątkowa” albo „jestem inna niż pozostałe dziewczyny, nie rozumiem ich, są głupie, lepiej się czuję w towarzystwie chłopców”. Trend ten upowszechnił się na TikToku w formie wiralu parodiującego zachowania w stylu „pick me girl”. Więcej: zob. https://mrgentleman.pl/kim-sa-pick-me-girls/.
Z kolei męska wersja osobowości typu „wybierz mnie” wiąże się z „kokieteryjną” ekspozycją własnych, zwykle wyimaginowanych niedostatków w celu wzbudzenia poczucia winy odbiorcy, np. przy odmowie, lub wymuszenia grzecznościowego zaprzeczenia. Zob. https://www.youtube.com/watch?v=e5I6NDKC1Cg
Przykłady użycia:
(Zgłoszenie: 20.10.2021, oprac Anna Wileczek)
Aktualizacja: 13.11.2022, Joanna Senderska
Angielski rzeczownik oznaczający 'okazję, darmochę, także kradzież’ i występujący w zwrocie be a steal 'być za bezcen, kosztować grosze’ został wykorzystany w popularnym połączeniu: mieć na coś steala ’mieć świetną okazję’ lub 'kupić coś za grosze’.
W grach komputerowych KS – kill steal oznacza dobicie współgraczowi rannego przeciwnika.
Przykłady użycia
1. Niezłe laczki. Miałeś steala?
2. Był steal na polskim. Tylko jedno zdanie i plus. Żal nie skorzystać /Wypowiedzi nastolatków podczas warsztatów młodzieżowych/
(Zgłoszenie: 20.102021, oprac Anna Wileczek)
Specyficzne zastosowanie znaku interpunkcyjnego kropki w nieoficjalnych wiadomościach messengerowych i SMS-ach, polegające na zaznaczaniu irytacji, gniewu, niezgody, niechęci. Zjawisko to wpisuje się w tendencję przeobrażeń współczesnej odmiany pisanej języka potocznego, które wiąże się z wyróżnianiem tzw. postinterpunkcji. Kropka traci tu znaczenie delimitacyjne, a zostaje wyposażona w znaczenia emocjonalne, wzmacnia wypowiedź. Postawienie „kropki nienawiści”, gdy większość internetowych komunikatów potocznych jest pozbawiona znaków interpunkcyjnych lub są one wykorzystywane do tworzenia emotikonów [por. :), ;)], jest ważnym sygnałem komunikacyjnym. Występuje w nieformalnym dyskursie młodzieżowym, charakterystyczna jest dla komunikacji internetowych opartej na humorze i grach z normami języka oficjalnego. Tendencja ta pojawiała się wprawdzie kilka lat temu, gdyż już w 2014 r. powstała na Facebooku strona internetowa Kropka nienawiści. (214 178 polubień), ale – jak informują nastolatkowie – do dziś jest żywa.
Zob artykuł: Monika Boruta, Kropka nienawiści. – Czyli zmiany w odbiorze tekstu jako wynik komunikacji messengerowej <https://torun-pl.academia.edu/MonikaFebaBoruta> dostęp: 22.10.2021.
Przykłady użycia
1. -Wyślesz mi pracę domową
-Nie.
2. – Czy to już koniec!
-TAK. Nie będę z tobą gadać.
3. – Gniewasz się?
-Nie.
-Bardzo?
-Bardzo.
(Zgłoszenie: 20.10.2021, oprac. Anna Wileczek)
wyraz pochodzi od angielskiego: vibe 'wibracja, klimat, atmosfera’. Oznacza dobrą atmosferę, odpowiedni klimat, pozytywny kontakt z kimś. Jest potocznym synonimem wyrażenia pozytywne wibracje. Wibing oznacza błogi odpoczynek w relaksującej atmosferze.
Przykłady użycia:
1. Kiedy czujesz, ze dopada cię depresja, a ty ciągle odczuwasz ten wakacyjny vibe /https://besty.pl/4058800/
2. „Dzieciaki nie słuchają rapu, wolą sk**wiały vibe” /Piosenka O.S.T.R and Magiera/ https://genius.com/Ostr-and-magiera-kur-wajb-lyrics
3. U Tomka będzie spoko wajbik. Cisniemy? /Zasłyszane/
(Zgłoszenie: 15.10.2021, oprac. Anna Wileczek)
Akronim oznaczający 'rozum i godność człowieka’, czyli – w zależności od kontekstu – 'mądrość, zapał, pomysłowość’. Można być zatem człowiekiem z RiGCZ-em /mądrym, pomysłowym i moralnym/ lub zrobić coś bez RIGCZ-u /głupio, nieodpowiedzialnie/.
Wyraz pochodzi z komentarza, który potem stał się pastą (udostępnianym opowiadaniem internetowym), zaczynającą się od słów: „No i ja się pytam człowieku, dumny ty jesteś z siebie, zdajesz
sobie sprawę z tego co robisz? Masz ty w ogóle rozum i godność człowieka? (…) chyba nie pomyślałeś nawet co robisz i kogo obrażasz , możesz sobie obrażać tych, co na to zasłużyli sobie, ale nie naszego papieża Polaka” (pis. oryg.) na temat niewybrednych memów i żartów dotyczących papieża – Jana Pawła II.
Lokalizacja: https://pastowo.com/paste/342/pl
Przykłady użycia:
1. Rigcz się skończył teraz liczy się tylko swag /https://www.instagram.com/p/CH0fZ2yHcWU/?utm_source=ig_embed/
2. Z RIGCZ-em to zrób, ziom!
3. Slangowy RIGCZ to.../Jedno z pytań w teleturnieju” Milionerzy”/.
śmiać się, być bardzo ubawionym sytuacją, zdarzeniem, epizodem, umierać ze śmiechu. „Kiśnięcie” jest synonimem „śmiechu do rozpuku”, a także śmiechu z kogoś lub śmiechu ironicznego. W stosunku do znaczenia ogólnego – 'fermentować’ i potocznego 'wegetować, tracić czas, psuć się’ nastąpiło tu duże przesunięcie semantyczne. Popularność czasownika kisnąć w omawianym znaczeniu przekroczyła granice najmłodszej polszczyzny, czego dowodem blog pod tytułem: „Kisnę, butwiejąc” Anny Łobodzińskiej, w którym polonistka analizuje problemy językowe i stylistyczne użytkowników polszczyzny.
Synonimami do kisnąć są śmiechnąć, checheszkować lub mieć bekę, ale są stosowane w innych kontekstach.
Przykład użycia:
Najśmieszniejsze opowiadanie ever! Kisnę mocno! XDDD /https://m.demotywatory.pl/tag/kisn%C4%99/
przysłówek i przymiotnik od rzeczownika Bóg (symbol najwyższej doskonałości), oznaczający zadowolenie z samego siebie lub doskonałość osoby albo przedmiotu. Hiperbolizacja i synonim neutralnego świetnie, doskonale.
Przykłady użycia:
Dostałem piątkę z matmy! Ale jestem boży!
To spotkanie old dogsów [’old dogs 'stare psy’ – dawni koledzy] było boże! /Z rozmowy nastolatków]
(Zgłoszenie: 08.10.2021, oprac. Anna Wileczek)
’Odczuwać zażenowanie, oceniać zdecydowanie negatywnie sytuację lub zachowanie’
Wykrzyknienie: „Ale mrozi!” jest jednocześnie wyrażeniem negatywnej oceny i towarzyszących jej emocji w reakcji na konkretne doświadczenie. Mrozić może nie tylko głupie zachowanie, bezrefleksyjność innej osoby, kompromitacja, ale także niski poziom wytworów kultury, w tym popularnej, np. memów, streamu lub żartów. „Ale mrozi” bywa synonimem wyrażeń giga cringe czy yikes [czytaj: jajks] 'wstyd, żenada’. Z tego powodu wyraz pochodny – mrożonka/ mrożonki jest wymieniany obok sucharów 'nieśmiesznych, mało błyskotliwych żartów’. Z kolei sprawca stanu zażenowania jest nazywany mrozicielem lub mrożonem.
Przykłady użycia:
1.- Żarty o League of Legends *UWAGA BO MROZI / https://www.youtube.com/watch?v=akpJIu_GBcI/
2. – Widziałeś to nowe zdjęcie XYZ praktycznie z tyłkiem na wierzchu? – Tak, strasznie zmroziło 🥶🥶🥶 /https://zymopedia.fandom.com/pl/wiki/Ale_mrozi/
3. Takie typy mrożą strasznie🥶🥶🥶 / https://www.tiktok.com/@kacperkoralewicz/video/7474714398532062486
4. [Nastolatek po wysłuchaniu audycji pt. „Nosal wkręca” w Radiu Zet] To już tak mrozi, że nie da się słuchać! /zasłyszane/
5. Ja prdl. Ale mrozi / https://www.facebook.com/WujekRadaCustoms/posts/ja-prdl-ale-mrozi/449345793417941/
(Zgłoszenie: 02. 10.2021. oprac: Anna Wileczek)
Emotikon jest popularny na platformie do transmisji Twitch.tv od 2012 r. Oznacza żal, smutek, rozczarowanie, przykrość. Występuje w formie słowa i płaczącej różowej „buźki” . Jest także graficznym symbolem przegrywa ’nieudacznika, pechowca’ lub znakiem sarkazmu. W wersji graficznej BibleThump występuje także jako jedna z emotek w komunikatorze Discord. W tej pierwotnej formie pojawia się nie tylko w Internecie, ale też na koszulkach, bluzach i gadżetach. Przedstawia jednego z bohaterów z gry The Binding of Isaac – Isaaka, który płacze. Wyrażenie odnosi się do angielskiego bible thumpers, gdzie oznacza osoby agresywnie przekonującą do swoich poglądów religijnych.
Więcej informacji: https://knowyourmeme.com/memes/biblethump
Przykład użycia:
– Dobra, a więc widzowie, no co, przechodzimy do rundy numer dwa i teraz taggerem * jestem ja. BibleThump! /
*tagger 'osoba kategoryzująca treści, nadająca oznaczenia lub słowa kluczowe – tagi’
Zgłoszenie: 12.06.2021, oprac. Anna Wileczek
Zjawisko klikbejtu jest charakterystyczne dla internetowej kultury popularnej i wiąże się z pozyskiwaniem dużej liczby odsłon – „kliknięć” dla treści o niewielkim znaczeniu. Stanowi swego rodzaju zakładanie „przynęty” (ang. bait) na odbiorcę, który zaintrygowany tytułem lub nagłówkiem, powinien „kliknąć” w link do artykułu, postu, reklamy itp. Praktyka ta, znana ze strategii stosowanej w tabloidach, oparta jest na kilku ogranych zabiegach perswazyjno- stylistycznych. Wśród nich znajduje się zarówno zaintrygowanie, odwołanie się do niewiedzy lub próżności odbiorców, jak i hiperbolizacja oraz oryginalna kreacja językowo-tekstowa.
Przykład użycia:
Powyższy tytuł to parszywy clickbait (a może i fake news??), ponieważ instrukcji tego, jak konspirować w sprawie teorii spiskowych za pomocą emotek w tym tekście nie znajdziecie (noooo oooookej, poza tymi nagłówkowymi samolotami lecącymi na WTC) /Piotr Mika, Jak opisać teorie spiskowe emotkami ✈_✈ █ █ ▄ i kotkami (^・ω・^=)~ | Piotr Mika, myśli przeróżne…, https://goingapp.pl/more/jak-opisac-teorie-spiskowe-emotkami-i-kotkami-piotr-mika-mysli-przerozne-felieton/
(Zgłoszenie: 27.09.2021, oprac. Anna Wileczek)
[wym. mejt] – ang. mate 'kumpel, ziomek’. Słowo jest hybrydą łączącą w typowy dla slangu młodzieżowego sposób elementy werbalne i graficzne znaki cyfrowe (zob. też Gr8 'grate’ – 'wspaniale’, b8 'bate’ 'przynęta, podpucha’, H8 – 'hate’ nienawiść, nienawistny).
Przykłady użyć
1. Kopiowanie tatuażu idola – nie, tatuaże inspirowane idolem – cool dziara m8.
2. Przegrali finał na boisku, ale nadal będą się czepiać. Gr8 b8 m8 /www. Twitter.com/
(Zgłoszenie: 18.07.2021, oprac. Anna Wileczek)
ang. away from keyboard 'z dala od klawiatury’. Skrótowiec określający stan offline i brak (zwykle chwilowy) możliwości uczestnictwa w internetowej grze lub konwersacji. Zastępuje w rozgrywkach typu MMO 'Massively Multiplayer Online Game’ – popularny w komunikacji polski skrót zw ’zaraz wracam’.
Przykład użycia:
– Dlaczego on się nie rusza, kiedy pushują nam topa*?
– Bo jest AFK od pięciu minut /rozmowa graczy League of Legends/
*pushować 'pchać, atakować’
*top 'górny korytarz’
(Zgłoszenie: 18.07.2021, oprac. Anna Wileczek)
Więcej informacji: https://www.komputerswiat.pl/gamezilla/aktualnosci/slownik-gracza-league-of-legends-czesc-2-czyli-jak-zrozumiec-co-mowia-do-siebie-fani/npwzzf7
Bazowane lub baza – to kolejno przymiotnik i rzeczownik, wyrażające pozytywną ocenę, aprobatę lub nawet podziw, zgodę ze stwierdzeniem rozmówcy. Słowa bywają niekiedy używane również ironicznie. Nawiązują do obecnych w amerykańskim slangu znaczeń słowa based* 'zgadza się, masz rację’, także 'ktoś/ coś świetny/e; wyjątkowy/e,’ oraz prawdopodobnie base ‘dobry, świetny’ (zob. https://www.urbandictionary.com/define.php?term=based; https://www.urbandictionary.com/define.php?term=base).
W latach 80. ubiegłego wieku slangowe słowo based (utworzone od określenia basehead, a to z kolei od freebase ’palić specjalnie spreparowaną formę kokainy’) odnosiło się do osób uzależnionych od kokainy lub zachowujących się tak, jakby były od niej uzależnione. Raper Brandon „Lil B” McCartney w odpowiedzi na to, że ludzie nazywają go based postanowił przedefiniować to pojęcie. W 2007 roku jego grupa The Pack wydała swój debiutancki album Based Boys. W wywiadzie z 2010 roku dla magazynu Complex Lil B wyjaśnił, że jego zdaniem słowo based oznacza bycie sobą, brak strachu i niedbanie o to, co myślą inni, noszenie się z dumą. (zob. m.in. https://www.dictionary.com/e/slang/based/).
Słowa based w znaczeniu zgody z czyjąś opinią (czasem ironicznie) zaczęto najpierw używać w internetowych dyskusjach na temat polityki (zob. m.in. https://www.urbandictionary.com/define.php?term=based).
Słowa baza jest używane współcześnie w znaczeniu czegoś co podstawowe, oczywiste, pewne jak w pytaniu: Czaisz bazę? ’Rozumiesz?’
Przykłady użycia:
1. Niezły memiarz z niego. Bazowane! /Z/
2.- Mam 2 osobowosci – Obie bazowane /https://twitter.com/twojpapiez/status/1589532971257602048/
3. – kupiłem bilety na bbno$ /https://twitter.com/anteriasZiomal/status/1587819256703602693/
– Bazowane, pozdrawiam i miłego dnia (bbno$ to najlepszy rapee) /https://twitter.com/quitseason11/status/1587837410917892096/
4. – Dobrze że ten zbrodniarz zdechł. – Baza /https://www.miejski.pl/slowo-Baza/
5. Jaka baza? – Baza na tych orzechach /https://www.facebook.com/cringegosciu/photos/baza/2611105829103896/?paipv=0&eav=AfbQ2Dr6wdXCh17gpCL4QYFtsv4GjD4W5TSCk5gboR5WJFLll1bjqIm2X7rluyaOpv4&_rdr
6. Czaisz bazę? /Z/
(Zgłoszenie: 27.09.2021, oprac. Anna Wileczek, Joanna Senderska)
Aktualizacja 8.11.2022
Akronim pochodzący od angielskiego wyrażania: bring up my post ‘podnieś/ podbij mój post’. Znaczenie polskie: ‘Boże unieś mój post’ jest wtórne. Występuje zazwyczaj w komentarzach pod postem na portalu społecznościowym i oznacza chęć odświeżenia tematu i zwiększenia zasięgu danego wpisu. Komentowane posty wyświetlane są ponownie u odbiorców. Zaznaczenie aktywności czytelnika wpisu przez umieszczenie słowa BUMP nazywa się bumpowaniem. Osoby, które reagują w ten sposób na post określane są bumperami, ci którzy go polubią, czyli „dadzą lajka” – lajkaczami/ lajkerami, pozostali zaś, którzy go wyświetlili, ale nie pozostawili reakcji przewijaczami.
Przykłady użycia
1. Daj bumpa albo skończysz jak on /https://m.facebook.com/pg/bumperZiomal/posts/
2. Chcieliśmy bumpować cenzopost na fejsbuku, ale niestety admini byli szybsi i zrzucili post dając każdemu po 7 dniowym banie / https://dyktanda.pl/
3.
a. Bumper ponad każdym.
b. Lajker ziomal pozdro.
c. Przez pomijaczy prawilne babcie patrzą na świat zza krat /https://m.facebook.com/pg/bumperZiomal/posts/.
(Zgłoszenie: 27.09.2021, oprac. Anna Wileczek)
’zgadzać się, identyfikować się z czymś’.
Słowo jest skrótem od relatable. Wywodzi się z języka angielskiego, gdzie oznacza, że coś jest możliwe lub łatwe do powiązania z tematem. W komunikacji młodzieży oznacza utożsamienie się z czymś, potwierdzenie, aprobatę czegoś. Zaprzeczenie nierel oznacza dezaprobatę, niezgodę.
W 2023 pojawił się także czasownik relować w znaczeniu 'zgadzać się, myśleć podobnie’ oraz rzeczownik relówa/ reluwa.
Synonimem rel jest same ’ja też; tak samo’
Przykłady użycia:
1.-Młody to niezły hejter!
-Rel. /Zasłyszane/
2. Nierel, było nawet lepiej niż się spodziewaliśmy /https://www.facebook.com/Humanistawka/
3. Mordo, zimno dziś! -No rel. /Zasłyszane/
4. – Ten film jest mega głupi!
– Rel. Szkoda na to hajsu. /opinia o filmie; zasłyszane/
5. – Nie kumam wczuwki osób w internecie, którzy przeżywają, że ktoś coś brzydkiego im napisał. Internet jest pełen anonimowych ludzi, którzy chętnie kogoś zwyzywają by sami lepiej się poczuć. Najważniejsze jest żebyś sam/a sobie się podobał/a, a komentarze/lajki nie powinny być nigdy wyznacznikiem jak się ze sobą czujesz. Pamiętajcie, że to tylko internet, ważniejsze jest co sądzą wasza rodzina i bliscy ludzie, a nie jakiś małolat, który napiszę komentarz, o którym za 20 minut zapomni. – Ale relujesz / https://twitter.com/Nervarieno/status/1665307665042489344
6. To jest takie rell
/ https://www.youtube.com/watch?v=I5I3SKXUW60.
(Zgłoszenie: 27.09.2021; akt. 09.07.2023, akt. 20.02.2024; oprac. Anna Wileczek)